PODLASKIE ATRAKCJE


Podlaskie atrakcje. Będąc na Podlasiu, nie możesz przegapić mojego subiektywnego przewodnika po tej krainie. Zawsze, kiedy tu jestem, korzystam z tych dobroci i polecam je Tobie, czy do zjedzenia, czy do zobaczenia. Nie jest, to może gotowy plan zwiedzania Podlasia, ale na pewno spis tematów, które pomogą ci w odnalezieniu tego, co najlepsze w tej krainie!

Pierwszym miejscem, jakie odwiedzam po przyjeździe tutaj, jest tatarski Zajazd na końcu świata w Kruszynianach.

Nie ma lepszego sposobu, aby zacząć zaznajamiać się z tym regionem. Miejsce to szczyci się, że wygląda dokładnie tak, jak sto lat temu i dokładnie tak wygląda. Kiedy przyjechałam tu pierwszy raz, zupełnie przez przypadek, szukając lokalnych nalewek, pomyślałam „albo nie wyjdę stąd żywa, albo będzie to przygoda życia”. Była. Tu koniecznie zaopatrzcie się w nalewkę o nazwie Listkowiak robioną z liści wiśni oraz w ogórki ze studni. Oba mają niepowtarzalny smak. Znajdziesz tu też prawdziwą, tatarską kuchnię, niezbyt wysokich lotów, ale wybaczam im to, za każdym razem jak tu jestem.

Będąc tu w gościnie w dwóch rewelacyjnych domach-prawdziwym domku na drzewie NA ŁOŚMIU METRACH oraz ŁOSIEJ CHACIE, skosztowałam lokalnej herbaty z lawendy od Dworzysk. Do dziś zamawiam ją do domu i dziękuję, że można to zrobić online. Piłam wiele takich herbat, ta jest nie do podrobienia i uwierz mi, jak raz ją spróbujesz, to nie kupisz innej.

Rewelacyjne są tu też wędliny: palcówka i kindziuk.

Musisz je spróbować! Znajdziesz je m.in. w Supraślu w takim małym sklepie z wędlinami, ale to przysmak kresowy więc gdzie zapukasz, to będzie. Palcówka to kiełbasa wieprzowa napychana palcem do cienkiego jelita wieprzowego. Surowa i dobrze przyprawiona. Za to kindziuk to bardzo długo dojrzewająca kiełbasa, przysmak kuchni litewskiej. Będąc tu, nie zapomnij o słoninie. Ja uwielbiam wędliny z podlaskiego i zajadam się nimi bardzo!

Na lody i ciastko wybierzcie się do Starej Szkoły. Takiej ilości smaków do wyboru to nie spotkałam nigdzie! Naprawdę ciężko było mi się zdecydować! Niedaleko stąd znajdowały się też Sery Korycińskie, niestety byliśmy w ostatni dzień działalności mleczarni. Udało się zakupić ostatnie sery ich wyrobu.

Z atrakcji na pewno zajrzyj na kajaki do miasta Supraśl. Informacje o nich znajdziesz w mojej recenzji o prawdziwym domku na drzewach Na Łośmiu metrach. Jak już tu jesteś nie zapomnij zrobić zdjęcia pod domem Komendanta, bo właśnie tutaj w Supraślu był nagrywany film „U Pana Boga za piecem”.

Rozczarowała nas Kraina Otwartych Okiennic, ale warto zajrzeć, obejrzeć kolorowe cerkwie i kilka, pomalowanych domów, aby wyrobić sobie własne zdanie. Odwiedziliśmy też Krynki, sądząc, że to ciekawe miejsce, cóż myliliśmy się. Świetnie opowiada o tym Pani Ania w tekście na blogu bialystoksubiektywnie.com

Odwiedziliśmy też Stare Bajki, aby wziąć udział w Nocy Kupały.

Dla kontrastu zaliczyliśmy też festyn we wsi Zaułki. Było zabawnie. Podlaskie słynie ze swojej gościnności oraz z pomieszania rzeczywistości z pradawnymi wierzeniami, dlatego, jeżeli masz możliwość wzięcia udziału w jakichkolwiek uroczystościach-polecam.

Nie bez powodu mówi się „magiczne Podlasie”, „niesamowite Podlasie”. Tu jest kompletnie inaczej, a tylko 200 km od Warszawy.