Nie wiem, czy zdarzyło się Wam koczować na lotnisku. Mnie tak, nawet kilka razy. Nie jest to najprzyjemniejsze uczucie, zwłaszcza kiedy jest się głodnym. Nocowałam również w kilku przy lotniskowych hotelach. I nie było to najfajniejsze doświadczenie, chociaż wszyscy wiedzą, że kocham hotele. Dlatego ciesze się, że nigdzie indziej tylko u nas, w Krakowie, wreszcie…
Chyba odkryłam, dlaczego tak lubię hotele. To przez tę magię, która otacza cię zaraz po wejściu do środka. Często zewnętrzna część hotelu zupełnie nie oddaje jego klimatu. Tak było w przypadku czterogwiazdkowego Park Hotel Łysoń. Położony w miejscowości Inwałd na trasie Kraków-Wadowice-Bielsko-Biała, zaraz przy drodze, ładny, aczkolwiek z surowym otoczeniem budynek, miejscem postojowym na 120…