• LAKE HILL (Sosnówka)

    LAKE HILL (Sosnówka)

    Lake Hill. To jeden z tych hoteli, który zaskakuje wnętrzem, architekturą i nastrojem. Przejeżdżałam obok niego wielokrotnie, będąc na Dolnym Śląsku i za każdym razem przyciągał moją uwagę. Położony nad zbiornikiem Sosnówka w Karkonoszach, urzeka. Jak się okazało, wnętrze jest wyjątkowe i oczarowało mnie jeszcze bardziej niż jego położenie. Lake Hill Resort & SPA to…

    czytaj dalej …

  • Lipiec.

    Lipiec.

    Lipiec! Miałam wrażenie wiecznego „nieogarnięcia się”. Ja, mistrz logistyki zostałam wciągnięta w chaos. „Jak do tego doszło? Nie wiem”-cytując klasyka. Dobra, przyznam się, że system rozwaliła mi dieta ARBONNE. Nic Wam jeszcze o niej nie napiszę, bo to dopiero połowa mojej przygody z nią, ale na razie ciężko mi się do niej przyzwyczaić. I nie chodzi tu o jedzenie…

    czytaj dalej …

  • DOM ARTYSTY (Dolny Śląsk)

    DOM ARTYSTY (Dolny Śląsk)

    Dom Artysty w Głuchołazach to kolejne, wyjątkowe miejsce na mapie Abite! Ostatnio mam szczęście do odwiedzania zupełnie nietuzinkowych domów. Dom Artysty został odremontowany przez Fundację, chociaż był w ruinie kiedy podjęto decyzję o przywróceniu go do jego świetności. Nie wspominając, że zdjęcia na werandzie, które pokazują jak pensjonat prezentował się, zanim Fundacja Benevolens wzięła go pod swoje skrzydła, napawają horrorem. Nie mogę…

    czytaj dalej …

  • FAJN TAJM WYPOCZYNEK DLA DOROSŁYCH (Sudety)

    FAJN TAJM WYPOCZYNEK DLA DOROSŁYCH (Sudety)

    Osobiście uwielbiam koncepty będące miejscem tylko dla dorosłych i szukając miejsca na wypoczynek w pensjonacie czy agroturystyce, kieruje się bardzo właśnie tą cechą. Miejsca stworzone z myślą o dorosłych dają ci niezwykły komfort wypoczynku. A tu jest on na najwyższym poziomie. Zacznijmy od tego, że FAJN TAJM leży na granicy Dolnego Śląska i jest tak zwanym „rzutem kamienia” od naszej polskiej granicy.…

    czytaj dalej …

  • ZAMEK KARPNIKI (Dolny Śląsk)

    ZAMEK KARPNIKI (Dolny Śląsk)

    Znacie początki bajek prawda? Za górami, za lasami… Tu jest podobnie, tylko opowieść można zacząć od: stojąc u progu zwodzonego mostu, który prowadził do mosiężnych, zamkowych bram, spoglądałam na białe, niczym wycięte z koronki wieże i myślałam: „jak pięknie było tu żyć”. Otaczające zamek jeziorko odbijało jego oblicze na niczym niezmąconej tafli. Spokój szumiał w koronach…

    czytaj dalej …